Ktoś zaczął mocno pukać do drzwi.
Podeszłam, aby otworzyć, to był Wojtek. Próbowałam szybko zamknąć drzwi, ale nie udało się, Wojtek wszedł do mojego pokoju.
Natalka zostawiła nas samych, abyśmy sobie wszystko wyjaśnili.
Wojtek przepraszał i mówił, że to nie tak, ale ja nie chciałam z nim rozmawiać.
Wojtek złapał mnie za rękę kazał usiąść i mi wszystko od początku do końca wytłumaczył.
Ja miałam miękkie serce, więc mu wybaczyłam, ale powiedziałam, że jeżeli taka sytuacja się powtórzy, to naprawdę będzie KONIEC.
Wojtek uklęknął i powiedział
- Dziękuję, że mi uwierzyłaś
Jak na razie było wszystko, dobrze, ale ta Sandra była strasznie nachalna.
Wojtek ,,odpychał'' ja od siebie za każdym razem.
Wojtek zaproponował mi, abym ja wraz z Natalią pojechały na mecz reprezentacji Polski, bo on ma akurat 2 wolne bilety.
Zgodziłam się.
Nasze wakacje powoli dobiegały końca....
Wszystkie chwile spędzaliśmy razem.
Czuję, że to nie będzie tylko wakacyjna miłość, ale coś więcej, tyle razem przeszliśmy....
Wojtek wyręczył mi te 2 bilety, powiedział, że muszę przyjść, obiecałam mu, że będę na pewno.
Nastał czas wylotu do Polski, spakowałyśmy się, pożegnałam się z Wojtkiem, trudno było mi się z nim rozstać, bo go naprawdę kochałam.
Lot do Polski odbył się bez żadnych powikłań.
Byłyśmy już w domu, od razu zadzwoniłam do Wojtka.
Przywitałyśmy się z naszymi rodzinami i już zaczęłyśmy ,,żyć meczem''.
____________________________________
Mam nadzieję, że rozdział nie jest taki zły :)
Proszę o komentowanie, z góry dziękuję :)
Zapraszam także na 2 opowiadanie ----> http://footballforever12.blogspot.com/
Faajne . Kiedy następne ? ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem dokładnie, ale być może jutro :)
UsuńZapraszam na następne ---> http://footballforever12.blogspot.com/
Nie mogę się doczekać następnego <3 Ok wpadne na tego bloga ;)
UsuńSuper :) Nie mogę doczekać się następnego :3 Zapraszam do siebie :d
OdpowiedzUsuńhttp://izakubastory.blogspot.com/2013/01/rozdzia-23.html