Następnego dnia, spałyśmy do 12:00, maja mama, obudziła nas, bo chciała się nas zapytać, w związku z tym wyjazdem.
- Dziewczyny, mam do Was pytanie - oznajmiła
- Jakie - odpowiedziałam
- Chciałam się zapytać, czy macie już konkretne plany na wyjazd
- Jeszcze nie, ale dziś popatrzymy w necie, coś ciekawego
- Dobrze, musicie się dość szybko zdecydować, bo czas leci, a miejsca, na wakacje, mogą już być wykupione
- Dobrze mamo
Poszłyśmy do mnie do pokoju, i zaczęłyśmy, patrzeć czy są jakieś ciekawe oferty na wakacje.
Nagle Natka, mówi
- Daria, wejdź na chwilę, na oficjalną stronkę naszej reprezentacji
- Okey
Weszłam i zaczęłyśmy patrzeć, czy jest coś ciekawego. Nagle zobaczyłyśmy, że pisze, tam coś o wakacjach, nie czekając przeczytałyśmy, to i okazało się, że nasza reprezentacja, uda się na wspólne wakacje do Hiszpanii, a dokładniej do lloret de mar.
Weszłyśmy na stronę biura turystycznego, i zobaczyłyśmy, że są akurat 2 wolne miejsca na wylot do Hiszpanii, do lloret de mar. Zawołałyśmy mojego tatę, aby zamówił nam 2 bilety. Tata, przyszedł, zaczął czytać, o tym wyjeździe i stwierdził, że to bardzo dobry wybór.
Zamówił nam bilety, a my byłyśmy przeszczęśliwe. Nasza reprezentacja, miała wyjechać, w tym samym czasie ci my.
Zaczęłyśmy, rozmawiać, o tym wyjedździe, zaczęłyśmy gadać, co weźmiemy ze sobą, byłyśmy naprawdę bardzo szczęśliwe. Czekałyśmy ze zniecierpliwieniem na czas naszego wyjazdu (.....)
Super zapraszam do mnie :
OdpowiedzUsuńhttp://pilka-nozna-to.blogspot.com/
Jejku super rozdział zapraszam do mnie http://izakubastory.blogspot.com/2013/01/rozdzia-9.html
OdpowiedzUsuń